
Kolorowe jarmarki
Od lat 70. uchodzi za najpopularniejszą polską piosenkarkę. Nazywana jest królową polskiego popu.
Lata kariery, ogromne sukcesy, uczyniły z niej ikonę rodzimej sceny muzycznej. Do historii przeszły jej interpretacje piosenek Agnieszki Osieckiej oraz niezwykle wyraziste kreacje sceniczne. O sobie często mówi: „Jestem jak wino – dojrzalsza, więc lepsza niż kiedykolwiek, wiem to…”, i dodaje: „Nie mogę być przecież jak malarz, doceniana dopiero po śmierci”.
Maryla Rodowicz – jedna z największych gwiazd polskiej sceny, której popularność nie maleje od kilku dekad i jej piosenki, były bohaterkami dzisiejszego popołudnia.
Pomysł zmierzenia się tym niezwykle sympatycznym, choć niezwykle trudnym repertuarem, zrodził się w głowie Moniki Janiszewskiej – pianistki i wokalistki. Wielokrotnej uczestniczki warsztatów jazzowych, które ukierunkowały Jej muzyczny styl.
O tym, że zostanie muzykiem, zdecydowała gdy miała lat 9. I nigdy nie żałowała tej decyzji. Jednak wówczas nikt nie przypuszczał, że kiedyś będzie również śpiewać.
Przygodę ze śpiewaniem rozpoczęła pod koniec liceum muzycznego, ale wiara we własne możliwości przyszła, niestety, dopiero wiele lat później. W piosenkach najbardziej ceni dobry tekst i ciekawą harmonię. Nie boi się wyzwań i sięgania po repertuar znanych, znakomitych artystów.
Zawsze wybiera utwory, które w jakiś sposób do niej przemawiają lub, w których odnajduje cząstkę siebie.
Dlatego najchętniej śpiewa ballady, bo tylko w nich jest wystarczająco dużo czasu na przekazanie silnych emocji. Jej serce zajmują: rodzina, muzyka i teatr…Może kiedyś odważy się wystąpić z własnymi, autorskimi piosenkami…? Ale dziś…
Monika Janiszewska i „Remedium” w obiektywie Lech Baczyński

Gdzie są kwiaty z tamtych lat?
„Gdzie są kwiaty z tamtych lat … – piosenka na wojennym szlaku” to Koncert Łódzkiego Teatru Piosenki, który powstał dla uczczenia 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Na program, którego mogliśmy wysłuchać, złożyły się znane i mniej znane pieśni i piosenki wojenne. Utwory, które były nie tylko muzyczną ilustracją ówczesnych wydarzeń historycznych, ale przede wszystkim unikatowym i poruszającym duchowym zapisem emocji i nastrojów jakie towarzyszyły Polakom w latach wojny. Wśród zaprezentowanych utworów znalazły się piosenki uliczne, znane przede wszystkim z filmu „Zakazane piosenki”, pieśni powstańcze, utwory będące hołdem dla żołnierzy walczących na różnych frontach II wojny światowej. Nie zabrakło także utworów, które powstały do wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, śpiewanych przez Ewę Demarczyk czy Grzegorza Turnaua. Aby jeszcze bardziej oddać klimat i atmosferę tamtych, jakże trudnych czasów, koncert zaaranżowany został na wokal i akordeon. Akordeon był bowiem w czasie okupacji najczęściej wykorzystywanym instrumentem przez ulicznych grajków, którzy pieśnią walczyli z niemiecką propagandą.
Łódzki Teatr Piosenki powstał w październiku 2012 roku z inicjatywy wokalisty, aktora, scenarzysty i menedżera kultury Michała Maj Wieczorka, który jest opiekunem artystycznym i menedżerem Teatru. Pan Michał jest absolwentem Wydziału Wokalno – Aktorskiego Akademii Muzycznej w Łodzi oraz Wydziału Menedżerów Kultury Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Jest także autorem książki „W melodii tej siła zaklęta” opowiadającej o losach piosenki w polskim filmie w latach 1930 – 39, z promocją której odwiedził także naszą Bibliotekę.
Panu Michałowi towarzyszył zgierzanin z urodzenia – pedagog i akordeonista. Absolwent Akademii Muzycznej imienia Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Laureat wielu krajowych i zagranicznych konkursów akordeonowych, Pan Maciej Ćwikliński. Koncert fotograficznie zdokumentował Lech Baczyński

Gdzie są kwiaty z tamtych lat…
Zapraszamy na koncert Łódzkiego Teatru Piosenki do Filii Nr 2 przy ul. Długiej 29 a, 1 października o godzinie 17.00
Czytaj dalej
Muzyczna Ruletka
Wiele lat temu, w pewien zimowy wieczór w czytelni Biblioteki Głównej pojawiła się Ona… Biblioteka zaczęła właśnie realizować cykl „Spotkań z kulturą”, a rozpocząć go miało spotkanie z kulturą żydowską. Wzruszający, piękny koncert, jakiego mogliśmy wtedy wysłuchać sprawił, że jeszcze tego samego wieczora umówiliśmy się na kolejny, a później kolejny, kolejny… I tak od lat, przynajmniej raz w roku zgierska, wspaniała publiczność spotyka się z Nią, a Ona z ogromną radością, przed jedyną taką publicznością, występuje.
Z Nią poznaliśmy wiele kultur: wspomnianą żydowską, francuską, włoską, amerykańską, hiszpańską, czeską, niemiecką… Obejrzeliśmy spektakle: Piaf i Kalina. Wysłuchaliśmy recitali i koncertów, jak choćby: Pejzaż z nostalgią w tle, Baby, ach te baby, Słowa jak motyle, Tam wciąż pachnie cynamonem, Co wy wiecie o kobiecie, Piosenki Pani D.
We wczorajsze wrześniowe popołudnie, Ona stanęła przed nami po raz dwudziesty.
I jak zwykle Jej koncert był jedną, wielką niewiadomą, nie tylko dla publiczności, ale także dla organizatorów.
PATRYCJA ZYWERT-SZYPKA – absolwentka Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Wokalnej imienia Jerzego Wasowskiego, Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, miała zostać nauczycielką, ale jej życie potoczyło się inaczej. Czy może raczej – inaczej swoim życiem pokierowała. Aktorka, wokalistka jazzowa, tancerka, pedagog. Szczęśliwa żona i mama prawie trzyletniego Antosia. Kobieta – kameleon.
O sobie mówi:
„Kocham eksperymentować na scenie. Lubię sama decydować w co się ubiorę, co zaśpiewam, jak zatańczę. Zawsze podczas występów staram się zawrzeć wszystko. Piosenki muszą się różnić, ale i w jakiś sposób tworzyć spójną całość. Scena to ogromna radość, wolność i siła, czasem czuję na niej lepiej niż w życiu”.
Podczas wczorajszego koncertu o wszystkim decydował los… wszak była to „Muzyczna Ruletka”. Patrycja Zywert-Szypka i jubileuszowy koncert w obiektywie Lech Baczyński 💐🥰

„Muzyczna Ruletka” – Patrycja Zywert-Szypka show
We wtorek 17 września spotka się z Państwem Patrycja Zywert-Szypka. Nie będzie to zwykłe spotkanie. Będzie niezwykle. Zapraszamy na godz. 17.00 do Filii Nr 2 przy ul. Długiej 29 a.
Czytaj dalej
Borys Ławreniw – Rachem
We wtorek, 2 kwietnia, o godzinie 17.00 w Filii Nr 2 przy ul. Długiej 29 a z koncertem „Rachem” wystąpi dla Państwa Borys Ławreniw. Serdecznie zapraszamy!
Czytaj dalej
Rachem – modlitwy nadziei
Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy z pieśniami i piosenkami nie łatwymi, ale pięknymi, wzruszającymi, czasami do łez, lirycznymi, ale nie tylko. Bo i dzień szczególny i czas… A wszystko za sprawą ich wyjątkowego Wykonawcy. Borys Ławreniw urodził się w polskiej rodzinie we Lwowie. W rodzinnym mieście rozpoczął edukację wokalno-aktorską w Lwowskim Konserwatorium Muzycznym. Już wówczas śpiewał w Filharmonii Lwowskiej oraz koncertował za granicą. Będąc studentem IV roku przyjechał do Warszawy na I Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki, podczas którego, od Marii Fołtyn, otrzymał propozycję kontynuowania nauki śpiewu w Polsce. Wkrótce też przeniósł się do Polski i podjął naukę w Akademii Muzycznej w Łodzi. Dyplom magistra sztuki z wyróżnieniem uzyskał w roku 1995 Jeszcze podczas studiów zadebiutował na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi. Występował na deskach Opery Narodowej w Warszawie. Szerszej publiczności znany z występów w popularnym programie „Jaka to melodia”. Odkrycie ubiegłorocznego 23. Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. W swoim dorobku ma ponad 40 partii tenorowych. Odbył mnóstwo podróży artystycznych. Laureat wielu nagród i wyróżnień w konkurach wokalnych. Jego repertuar koncertowy obejmuje wielkie formy muzyczne, utwory kameralne, a także estradowe. Lirycznego głosu o aksamitnej barwie, zgierska publiczność miała okazję wysłuchać dziś podczas koncertu „Rachem” – „Modlitwy nadziei”. Zdjęcia wykonał, jak zwykle niezawodny, Lech Baczyński.

„Tyle słońca” – koncert Liubow Melki
Na fladze Kazachstanu widnieje rysunek słońca i szybującego pod nim orła. Te symbole idealnie pasują do Liubow Melki – Gwiazdy dzisiejszego wieczoru w Bibliotece. Słońce to energia, a szybujący orzeł – wolność i niezależność. Liuba to wrodzona optymistka, zarażająca swoją energią wszystkich wokół. Zawsze wierzyła, że nigdy nie jest zbyt późno, aby spełnić swoje marzenia. Szczęście to dla Niej nie los na loterii, ale codzienny świadomy wybór. Urodziła się w dalekim Kazachstanie. Tam ukończyła studia muzyczne zdobywając zawód dyrygenta chóru oraz nauczycielaa muzyki i śpiewu. Szczęśliwa mama i babcia trzech wspaniałych wnucząt. Od 1999 roku związana z naszym miastem. W recitalu „Tyle słońca” zaprezentowała piosenki w języku polskim, rosyjskim, kazachskim. Kolejny, niezapomniany muzyczny wieczór… Liubov Melka pięknie dziękujemy! Fot. jak zwykle niezastąpiony Lech Baczyński oraz Krzysztof Głowacki
Czytaj dalej
Tyle słońca – koncert Liubov Melki
Serdecznie zapraszamy na koncert Liubov Melki zatytułowany „Tyle słońca”. Koncert odbędzie się 12 marca (wtorek) o godzinie 17.00, w Filii Nr 2 przy ul. Długiej 29 a. Przybywajcie!
Czytaj dalej
„To co minęło” – Patryk Pawlak oczarował zgierską publiczność
„To co minęło…” Była to wspaniała podróż do świata tanga, który tworzyli najwięksi polscy artyści okresu międzywojennego. Do dziś aktualne są ich teksty o ludzkich pragnieniach i potrzebach, teksty pełne marzeń i refleksji. Recital stał się wspaniałą okazją do tego, by wyruszyć w sentymentalną podróż w przeszłość… W tę sentymentalną podróż w przeszłość zabrał publiczność aktor, wokalista, wykładowca, pedagog, absolwent Kolegium Nauczycielskiego w Zgierzu, Akademii Muzycznej imienia Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi na wydziale Kompozycji, Teorii Muzyki, Rytmiki i Edukacji Artystycznej ze specjalizacją Muzykoterapia, a także Szkoły Aktorskiej imienia Haliny i Jana Machulskich w Warszawie – Patryk Pawlak. Artysta pracuje i występuje zarówno w Polsce, jak i za granicą. Zobaczyć i usłyszeć Go można w produkcjach dramatycznych, operowych, musicalowych, ale także filmowych i telewizyjnych. Szczęśliwy mąż i ojciec. Panu Patrykowi towarzyszył znakomity akompaniator – Adrian Latosiewicz. Absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej w Zgierzu, oraz wydziału Jazzu w Zespole Szkół Muzycznych imienia Stanisława Moniuszki w Łodzi. Na co dzień aranżer, muzyk sesyjny, współpracujący z wieloma artystami polskiej sceny muzycznej. Zabrzmiały dźwięki tanga i wróciło… „To, co minęło” utrwalone aparatem Lecha Baczyńskiego. Dziękujemy za wspaniały wieczór!
Czytaj dalej