W ujęciach Lecha Baczyńskiego – wernisaż wystawy
„Rozśpiewana Biblioteka”, Lech Baczyński, Nasi Artyści, wspaniała Publiczność… pełnia szczęścia. Dziękujemy!
Odjazdowy Bibliotekarz
„Odjazdowy Bibliotekarz” to ogólnopolska akcja, w której bibliotekarze, czytelnicy i miłośnicy książek oraz rowerów przyjemnie i aktywnie spędzają czas w gronie osób o podobnych pasjach. Pierwsza edycja rajdu odbyła się w 2010 roku i niemal od samego początku w tej super akcji uczestniczą bibliotekarze powiatu zgierskiego. W tym roku, w słoneczną sobotę, 11 maja, spotkaliśmy się w Swędowie. Dojechaliśmy tu różnymi środkami lokomocji ze Zgierza, Ozorkowa, Leśmierza, z całej gminy Stryków. Gospodarzem rajdu była Gminna Biblioteka Publiczna w Strykowie. Było gwarnie, wesoło, zdrowo, smacznie… Wielkie podziękowania i ukłony dla Gospodarzy za pomysłowość i moc atrakcji!!! Do zobaczenia za rok!
Rachem – modlitwy nadziei
Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy z pieśniami i piosenkami nie łatwymi, ale pięknymi, wzruszającymi, czasami do łez, lirycznymi, ale nie tylko. Bo i dzień szczególny i czas… A wszystko za sprawą ich wyjątkowego Wykonawcy. Borys Ławreniw urodził się w polskiej rodzinie we Lwowie. W rodzinnym mieście rozpoczął edukację wokalno-aktorską w Lwowskim Konserwatorium Muzycznym. Już wówczas śpiewał w Filharmonii Lwowskiej oraz koncertował za granicą. Będąc studentem IV roku przyjechał do Warszawy na I Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki, podczas którego, od Marii Fołtyn, otrzymał propozycję kontynuowania nauki śpiewu w Polsce. Wkrótce też przeniósł się do Polski i podjął naukę w Akademii Muzycznej w Łodzi. Dyplom magistra sztuki z wyróżnieniem uzyskał w roku 1995 Jeszcze podczas studiów zadebiutował na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi. Występował na deskach Opery Narodowej w Warszawie. Szerszej publiczności znany z występów w popularnym programie „Jaka to melodia”. Odkrycie ubiegłorocznego 23. Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. W swoim dorobku ma ponad 40 partii tenorowych. Odbył mnóstwo podróży artystycznych. Laureat wielu nagród i wyróżnień w konkurach wokalnych. Jego repertuar koncertowy obejmuje wielkie formy muzyczne, utwory kameralne, a także estradowe. Lirycznego głosu o aksamitnej barwie, zgierska publiczność miała okazję wysłuchać dziś podczas koncertu „Rachem” – „Modlitwy nadziei”. Zdjęcia wykonał, jak zwykle niezawodny, Lech Baczyński.
… i Bóg stworzył Kobietę
„Postanowił (Bóg) zatem stworzyć kobietę, ale spostrzegł się, że nie ma już gliny. Zatem, w swojej wspaniałej fantazji, wziął trochę blasku słońca, faz księżyca, migotania gwiazd, łagodności pagórków, uroku nieba, wspaniałości nocy… i jeszcze dorzucił łagodne ruchy gazeli, falującą grzywę konia, miękki aksamit fiołków, odurzający zapach róży i hiacyntów, przejrzystą świeżość wody, ciepło ognia, lekkość powietrza, ukrytą tajemnicę życia zaczerpniętą od ziemi, … a ze światła kolory. Wymieszał to wszystko bardzo delikatnie, i oto została stworzona kobieta!…” (Kraina miłości – Gigi Avanti). I taką właśnie wspaniałą „istotę” mogliśmy podziwiać podczas wernisażu wystawy fotografii Anny Grażyny Grabi „…I Bóg stworzył kobietę”, która otwarta została dziś w Bibliotece Głównej. Anna Grażyna Grabia jest zgierzanką, z zawodu ekonomistą, z zamiłowania fotografem. Od 5 lat współpracuje z modelkami i modelami. Ale jej pasja fotograficzna rozpoczęła się wiele, wiele lat temu, kiedy to zaczęła podglądać kwiaty i uwieczniać je na fotografii. Swoje prace publikuje na wielu forach dla fotografów. W Bibliotece prezentuje swoje „perełki’ po raz drugi. Wystawę można oglądać do końca kwietnia. Fot. oczywiście Lech Baczyński
Tyle słońca – koncert Liubov Melki
Serdecznie zapraszamy na koncert Liubov Melki zatytułowany „Tyle słońca”. Koncert odbędzie się 12 marca (wtorek) o godzinie 17.00, w Filii Nr 2 przy ul. Długiej 29 a. Przybywajcie!
Czytaj dalejZgierskie Kaziuki i Gość specjalny
Od wieków rozsławiają Wilno i przyciągają tysiące osób z kraju i zagranicy. Kaziuki Wileńskie są wizytówką sztuki ludowej krainy nad Wilią, a nazwa wywodzi się od imienia patrona Litwy – św. Kazimierza. Marek Koprowski w książce „Wilno – historia, ludzie, tradycje” pisze: “Na jarmarku wybierało się „żywiołę”: konia, krowę, czy wieprzka. Jarmark dawał moc najróżniejszych wrażeń. Kogoś pocieszył pierwszymi w życiu butami, nabytą małpką z kolczykiem w uchu, obdarował smakiem posypanej makiem aromatycznej miastowej bułki. Szczególnie z utęsknieniem na powrót gospodarza z „Kaziuków” oczekiwali wszyscy domownicy. Z jarmarku zawsze bowiem wracało się z jakimś gościńcem. A kupić na „Kaziuki” można było wszystko…”. W tym roku w Wilnie, ten jarmark inny niż wszystkie, odbył się już po raz 416. Niekwestionowaną królową jarmarku i jej symbolem była palma wileńska. Wykonana z suszonych kwiatów i zbóż tworzyła barwne tło dla innych wyrobów. Trzydniowy kiermasz był prezentacją dorobku mistrzów ludowych i rzemieślników, którzy oferowali wszystko to, co przez długie zimowe wieczory wytworzyli. Zewsząd rozbrzmiewała muzyka kapel podwórkowych i zespołów ludowych. A oferta kulinarna przyprawiała o zawrót głowy. Wilno tegoroczne Kaziuki ma już za sobą Zgierz ma to szczęście, że wszystkie wspaniałe atrakcje dopiero przed nami. Wieczorem Wileńskim w Bibliotece rozpoczęliśmy XV jubileuszowego Zgierskiego Kaziuku. Gościem specjalnym był Jacek Fedorowicz – wszechstronny twórca obdarzony wieloma talentami : satyryk i aktor, z wykształcenia artysta malarz, konferansjer, autor tekstów, scenarzysta, felietonista, prozaik, radiowiec, reżyser, grafik, karykaturzysta, humorysta, przenikliwy obserwator i komentator rzeczywistości… To był wspaniały wieczór! Fot. Lech Baczyński
Czytaj dalejTu zawsze będziesz Ferendżi
Zgodnie z obietnicą spotkaliśmy się dziś, by wyruszyć w dalszą podróż po Etiopii z Beatą i Dariuszem Cłapami. Etiopia to nieprawdopodobna kultura, o istnieniu której większość Europejczyków nie ma pojęcia, a także słońce, pyszna kawa i najpiękniejsi ludzie na świecie Etiopia to jedyny kraj afrykański, który nie był skolonizowany. To widać w sposobie noszenia się, chodzenia, trzymania głowy. A także jedności kulturwej, niespotykanej nigdzie indziej w Afryce.Etiopczycy to najpiękniejsi ludzie na świecie. Sami mówią, że mają skórę koloru miodu. Są bowiem mieszanką rdzennych Afrykanów i białych Jak głosi legena, pochodzą od czarnej królowej Saby i izraelskiego króla Salomona… To i dużo, dużo więcej informacji o kraju biednym, ale jakże bogatym otrzymaliśmy od zgierskich globtroterów. Spotkanie swoim obiektywem zapisał niezawodny Lech Baczyński. Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy…
Czytaj dalej