Chile, choć na chwilę
Serdecznie zapraszamy na kolejne spotkanie w cyklu „Zgierzanie na krańcu świata”. Tym razem Beata i Dariusz Cłapa zabiorą nas w podróż po Chile
Czytaj dalejChile, choć na chwilę
“Rozumem lub siłą” – tak brzmi motto kraju, do którego zabrał nas dziś, nasz jedyny, niepowtarzalny, zgierski globtroter – Darek Cłapa.
Wyruszyliśmy z Nim w kolejną podróż w cyklu „Zgierzanie na krańcu świata”.
Chile, a właściwie Republika Chile, to niesamowicie długi kraj w Ameryce Południowej, który należy do najlepiej rozwiniętych na kontynencie.
Ze względu na ogromne odległości niesamowicie ciężko jest się po nim poruszać.
Na północy znajdziemy pustynię Atacama, z wulkanami, gejzerami i krajobrazem księżycowym.
Na południu, w Patagonii, czeka na nas niesamowity park narodowy.
I w zasadzie wszędzie wysokiej klasy wino.
Jeśli ma się zasobniejszy portfel i sporo czasu, można wybrać się na Wyspę Wielkanocną, by podziwiać potężne, skalne kolosy.
Wyspa Wielkanocna to jedna z najbardziej tajemniczych i odległych wysepek na naszej planecie. Pokazuje w jaki sposób powstała i upadła cywilizacja w tym zakątku świata.
Bliżej kontynentu znajdziemy Wyspę Robinsona Crusoe. To właśnie nią zainspirował się Daniel Defoe.
Warszawę od stolicy Chile – Santiago, dzieli w linii prostej 12.021 km.
A Kraj ten zamieszkuje około 10 000 naszych rodaków.
Życie nocne w Chile to muzyka dla uszu każdego imprezowicza.
Chilijczycy potrafią się bawić i na pewno nie dadzą Ci zasnąć do samego rana.
Życie nocne w Chile wciąga!
Do Chile warto się wybrać także ze względu na bezchmurne noce, których jest w roku ponad 300.
Wielu uważa, że wyprawa do Chile, to przygoda życia.
Czy nasz podróżnik wyruszył do Chile po przygodę życia?
Na to pytanie znaleźliśmy odpowiedź podczas „pobytu” w „Chile, choć na chwilę”. Fot. niezawodny jak zwykle Lech Baczyński